to moja skręcona noga... 3 tygodnie w szynie, a miało być 7-10 dni.. super będzie się śmigało po krk z kulami i odmarzniętymi palcami.. chyba zamieszkam na dwa dni w akademiku u koleżanki [po-wt] a w środę jadę na wizytę do siebie.. mam nadzieje ze mi to ściągną, ale na dłużej niż dzisiaj.. za duży siniak i obrzęk jeszcze został, masaaaaaaaakra !
a to moje super-coraz dłuższe włosy.Siedzę w domu od 21 [dnia skręcenia - SPORT TO ZDROWIE, jak to się mówi..] i zamiast uczyc sie do sesji, przełączam tylko kanały w tv...
A ja zamiast wakacji mam praktyki i staż :(
OdpowiedzUsuńJa bym chyba od razu załatwiła w czerwcu :D zeby miec z glowy :D
OdpowiedzUsuń