niedziela, 31 lipca 2011

♥ ♥ ♥ ♥ A ♥ ♥ ♥ ♥
to mi na dzisiaj wystarczy, ;)
Uśmieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeecham się. ♥

weeeeeeeeeeeeeeeeeeeee ♥

sobota, 30 lipca 2011

Sex w wielkim mieście na okrągło ♥

Zakochałam sie w tym, zaczęłam oglądać serial :D do tego Chirurdzy i znalazłam świetny nowy serial dla młodzieży - AWKWARD. nie mam pojęcia co znaczy tytuł, ale już mnie to wciągnęło, mimo że na razie są tylko 2 odcinki :D ale polecam !
No i moje ulubione Pretty Little Liars ♥ Toby.... mm :D

Prawdopodobnie w poniedziałek będzie rok odkąd zobaczyłam A ♥ pierwszy raz.

Byłam dzisiaj na rowerach z ciocią, wujkiem i kuzynką. ;) Zaliczyłam dwa lody, które później musiałam jakoś spalić (bo cos czuję, że mimo tego ile przejechaliśmy km one i tak się gdzieś odłożyły w boczkach) więc poszłam biegać :D
Jutro przychodzą do siostry koleżanki, liczę że coś się wypije, gdyż....

MAMA jedzie z tatą na 3 dni gdzies. ♥ ♥ może nie powinnam, ale strasznie się cieszę, że jadą. Ostatnio chodziła strasznie rozdrażniona, nie dało się z nią dogadać, ciągle jakieś wąty.. może teraz jej przejdzie ;)

Mam na paznokciach, piękny koralowy lakier z Astora nr 315. Testuje ile wytrzyma, wczoraj nałożyłam 1 warstwę, dzisiaj 2.. Kolor.. ujdzie, nie zwalił mnie z nóg. Tak sie zastanawiam nad 3 warstwą, ale to może w niedzielę. :)

Jutro o ile bedzie pogoda czeka mnie koszenie trawy... a w poniedziałek TKB! nie mogę się doczekać ;) teraz zauważyłam, że już jest po północy wiec edytuje posta, nie będę kosiła w niedzielę - jutro= sobota :D

czwartek, 28 lipca 2011

Kolejne zmiany w moim życiu.. ♥

Wziełam sie za siebie! :D
Biegałam, sama, nie potrzebuje już z kimś biegać, nie wstydzę się i sama to robię :D
Zrobiłam peeling do ciała, mam skórę jak pupcia niemowlaczka :D Zainspirowała mnie Nieesia25 :D trochę mój zmodyfikowałam, ale i tak działa cuda :D Teraz tak co tydzień ♥
Tylko woda z cytryną, żadnych gazowanych napoi :D
Oglądam filmy ! Nadrabiam, jakies komedie :D Na dzisiaj ; Sex w wielkim mieście część 1 i 2 ♥ Zwycięski Sezon, może skuszę sie jeszcze dokonczyć Jackassów ;)
Może sie to wydawać głupie, ale jednak to są małe kroki do mojej przemiany ♥

W sobotę albo niedzielę minie ROK jak zobaczyłam A ♥ po raz pierwszy... można powiedzieć, że to miłość od pierwszego wejrzenia, przynajmniej z mojej strony.. Już wtedy wydał mi sie taki.. pociągający i w moim typie. No coż.. :(

W szmateksie znalazłam spodnie do biegania i 3 koszulki na wf (jedna z napisem I ♥ NY), zapłaciłam za to 40 zł. a ciuchy dobrej jakości, firmowe ♥ więc szybko poszły do prania, żebym mogła ich używać :D

Brakuje mi weny, wiec dodam tu moją inspirację, rzecz którą musze kupić, nie ważne ile będę miała lat. Przykro, że taki mistrz jak Aleksander McQueen już nie tworzy..



wtorek, 26 lipca 2011

Moja głoowa.

Biegałam, sama. Tzn nie do końca bo był ze mna pies ;) zadyszka trochę, bo przerwę miałam, ale jakos to ograniam. Nie biega się po jedzeniu.. szkoda, że za późno to sobie uświadomiłam i prawie rzygałam po drodze, błe błe błe.

Obejrzałam do końca Sex Story, fajny film z Ashtonem <3  polecam ;) Zaczełam ogłądać Jackassów 3.5 ale limit wyskoczył. Zaczynaja się nawet fajnie, ale Ci ludzie muszą być nieźle pojebani, żeby robić takie rzeczy <3

Masakrycznie boli mnie głowa, umrę zaraz i się porzygam wczesniej jeszcze..

A tak do wiadomości, Beton 2011- mamy puchar, dyplomy, skarpetki z nike i jakieś cos do jedzenia. Mogło być lepiej, ale zawsze coś. ;) Nie mogę sie doczekać kolejnych streetballi, pszczyna, katowice czekają na nas :D no i 2 streety w Cn.
Idę spać bo zginę.

ulalala ;)

Nie pisalam wczoraj ;o straszne.
Wróciłam niedawno z imprezy :D Damska posiadówa koszykarek, deszcz dookoła, ale nie przeszkodziło nam to w grillowaniu  w altance :D Byłoo bardzo fajnie. I chuj. hahaha :D
Nawet niektórym dziewczynom pokazałam zdjecie A. mówiły że fajny ♥ W sumie, nawet nie wiem czemu mam jego zdjęcia na telefonie..

Mama ma urlop, to chyba najgorszy czas w roku. Siedzi, nie ma co robic, tata nie dostał wolnego , to nigdzie nie mogą pojechać. Robi pranie co chwile, sprząta... masakra..

Przestało padać !
♥ Wiec moze pójde pobiegac dzisiaj, musze słuchawki jakies ogarnąć bo z moimi zajebistymi chyba nie za bardzo się będzie dało :) i gdzie ja telefon włożę.. później będę się tym przejmowała :D Ciągle cieszę sie tym, że wygrałysmy BETON

Jestem niewyspaaana.

A co do AVONU, balsam ma fantastyczny zapach, jeszcze nie wyczaiłam co to dokładnie jest, ładnie sie wchłania i nie jest za tłusty. Czy ujędrnia, to jeszcze nie wiem :D a krem do stóp, chyba troche działa. Nie zaobserwowałam nic ciekawego narazie :D

Zastanawiam sie nad pudrem transparentnym z Vichy, dziewczyny na YT go mają i chwala zazwyczaj.. Choć ten co ja mam nie jest najgorszy, ale chciałabym kolekcjonować takie cudeńka, ale chyba potrzebuje sponsora.. :(

niedziela, 24 lipca 2011

Cierp ciało, jak żeś chciało..

Wszyscy w domu umieraja, to było wiecej niz pewne. KAC GIGANT. ale dziwne, szwagier sie trzyma, młodszy, silniejszy chyba. Mama z Tatą sobie śpią, nic ich nie ruszy.

UWAGA!! 

Wygrałyśmy BETON 2011
!! <3 nawet z Wisłą [odwieczne przeciwniczki, które zawsze wygrywają] udało nam sie wygrać. Jestem dumna z tego :) Dzięki gŻanka, Kamyk i Gazela <3 bez Was by się nie udało ;) Niestety pojechałam przed rozdaniem nagród, więc nie wiem co dostaniemy :( ale jak sie dowiem to napisze :D Miałam zostać.. bo nie chciałam tu wracać za bardzo, ale skorzystałam z wolnego miejsca w aucie koleżanki ;)
Zastanawiam sie co teraz robić.. Nie ma pogody ani zeby sie opalać.. wrr. popołudnie zmarnowane na kompie, po raz kolejny.

sobota, 23 lipca 2011

-.-

haha, nie wiedziałam że mamy taki pojemny salon. Urodziny taty i przeszłego szwagra wszyscy uznają za najlepsze, pierwszy raz od niepamietnych czasów... (żałoba po dziadku.. więc teraz to sobie odbili). Wszyscy najebani, śpiewaja, tańczą... nigdy czegoś takiego nie widziałam, na takim małym kawałku podłogi. Jeszcze mnie w to wciągneli.. jak nie piłam. Stwierdziłam, że nie chce pić znowu. Nie piłam raz pół roku, to treraz też wytrzymam.. ale .. nie. Po weselu siostry, moze. Ale nie wpadne w takie bagno, jak niktórzy dookoła mnie..
Matka, się nawaliła, ojciec też.. pewnie jutro będzie narzekała, a musi zorganizowac drugi dzien urodzin.. ha ha ha. Dobrze że mnie nie bedzie przy tym. wróce najpóźniej jak się da.  Właśnie byłam po szwagra, na wpół przytomny.. Ja pierdole, jak można sie doprowadzić do takiego stanu ? ostawiam alkohol, tylko dopije piwo :D dobra, dobra, bez żartów.. Alko wcale nie jest takie fajne, można sie dobrze bawić bez. i to jest udowodnione, chociażby przeze mnie.  Boje się, boje się i już. Za dużo %% dookoła, codziennie.. Nie chce tak.

Wow, zmarła Amy Winehouse, niby nie byłam jej fanką.. ale jednak szkoda, młoda dziewczyna. Pierwsze moje słowa jak się dowiedziałam, brzmiały 'zaćpała się pewnie'.. no i pewnie tak było..

no.. a co do tego co zaczełam pisać niżej.. Ten koleś.. hah jest bardzo pociągający fizycznie. oj bardzo. BYM BYM ! BYM !  Miedzy nami nic nie ma... ale jednak jest taka nić.. napięcia sexualnego hahahahaha, nie umiem tego inaczej wyrazić ;d

Jestem zła, zbulwersowana.. moze to mnie pozytywnie nastawi na StreetBall 'Beton 2011'

Słooońce ;)

Wyszło Słonko, nareszcie ;) mimo to i tak nie jest za ciepło..
Street wygrany, ale były tylko 2 zespoły o.O Tyle hałasu o nic. Nie było naszej kategorii, łaskawie w ramach nagrody zdobyłysmy reklamówkę słodyczy. Ale i tak warto było <3 Dzięki Kamyk, gŻanka i Werka <3 Może jutro będzie lepiej ;)

Wyprostowałam włosy <3 śmiesznie wyglądam , ja nie ja. Tak.. dorosło ?
Nareszcie dostałam swoje zamówienie z Avonu : Ujędrniający balsam do ciała - zobaczymy czy tak jest naprawdę :D i głęboko nawilżający krem do stóp. Poczekamy zobaczymy, pewnie cos napisze o tym po jakimś czasie ;d

Czekamy na gości. O jak mi się nie chceeee!
Widziałam dzisiaj goscia zupełnie takiego jak A! no identyczny, tyle, że gra w kosza ;) nawet kolezanka to stwierdziła, jak pokazałam jej zdjęcie A. obsesjjaaa,.

A po za tym... Jest taki koleś.. ale dopisze potem ;d haha

piątek, 22 lipca 2011

Telefony, piosenki, deszcz...

Kto dzowni do mnie z tego cholernego zastrzeżonego numeru ?! Nie odbiorę. Jednak.. zawsze mam stresa, że to jednak A. następnym razem odbiorę, obiecuje.

Nic wczoraj nie dopisałam, bo mi się nie chciało.. zasnęłam wczesniej, koło 1, ale ciężko było, strasznie mi nogi drętwieją ostatnio i nie mogę znaleźć wygodnej pozycji. Wstałam przed 12 ;o !
No ale po co wstawać wczesniej, jak ciągle pada.. ani się opalać, jechać na boisko.. ;/
Jutro street, ciekawe jak będzie. W niedziele kolejny, liczę, że tym razem coś wygramy, mamy dobrą drużynę ;) Chyba, że przyjadą jakieś cwaniary z niewiadomoskąd.. Zobaczymy ;)

Miałam biegać codziennie, nawet w deszczu, jednak taka pogoda skutecznie mnie odstraszyła. czekam na lepszą, a jak na razie tylko rozplanowuje jak przymocować telefon żeby biegać z słuchawkami w uszach, gdyż moja współbiegaczka jedzie na tydzień na wakację, a ja MUSZĘ biegać  ;)

Ja pierdole, chyba oszaleję przez A. ciągle o nim myśle, to już robi się chorę. ZAPOMNIJ! ZAPOMNIJ. Nie ma czego rozpamiętywać...
Piosenka Idealna do mojej sytuacji. 
Przecież ja nawet nie wiem, czy on kiedykolwiek coś do mnie czuł, nawet wtedy jak mnie całował. i jak na mnie patrzył.. takim wzrokiem.. brr !

czwartek, 21 lipca 2011

Cześć, co tam ? jak tam ?

hahahaha ale chce mi się śmiać  :D Ale tak dochodzę do wniosku, że to przez to  zeby ukryć to jak jest naprawdę.. Tęsknie, cholernie. Zobaczyłam dzisiaj jego zdjęcie. Ciągle boje sie je ogladać w pokoju. Gdybym zobaczyła więcej mogłabym zacząć płakać.

W tym domu można oszaleć! Wszystko ja muszę, bo kto inny? Zrób to, to, to i jeszcze to. Potem to i tamto. i tak codziennie. I potem jeszcze mama wraca do domu i milion innych zadań. Tata ma urodziny w poniedziałek, tata i szwagier. I odprawia je w sobote  i niedzielę, gdyż mamy dużą rodzinę. W sobote przychodzi rodzina od strony tata a w niedziele od mamy. A mnie nie ma <3 już się nasłuchałam, ze siostra idzie do pracy i kto jej pomoże ? haha nie ja, nie tym razem. Można wszystko przygotować wczesniej. Wcale mnie tu nie musi być. Ja chcę zniknąć. Niech Pan A. przyjedzie po mnie swoim nowym autem i zamknie u siebie w domu. jak najdalej...

W poniedziałek szykuje sie impreza z koszykarkami, ciekawa jestem jak to będzie ;) Młode się uchleją, starsze będą próbowały zapanować nad tym, ale w końcu też sie nawalą. A ja będę patrzyła.. Hm jeżeli będzie z kim to pijemy vódkę ;d jak nie to wystarczy mi czteropak reeds'ów ;)

C.D.N. ide się myć, moze cos zjem, wiem na noc nie wolno. ale od czego jest pas wibrujący ? ;>

PAN A. ;(

Parę dziwnych faktów, coś o A.. sie zobaczy co jeszcze się tu znajdzie..

5 Dziwnych faktów o mnie;
1. Po umyciu zębów tylko RAZ płuczę zęby, żeby jak najwięcej fluoru zostało mi w buzi ;d
2. Nie jem pestek z arbuza, ani jednej ! Tfu!
3.Nawet jak jest gorąco to zasypiam przykryta.
4. Boję się ciemności.
5. Przerażają mnie motyle i biedronki !

No i się zacznie.. coś o Panu A.
Wiec tak, poznałam go na weselu kuzyna, cos tam pogadaliśmy.. potem pisaliśmy na nk, gg, sms.. Nie było dnia, bez smsa. Na dzień dobry, na dobranoc i milion między tym. (Można powiedzieć, że znajomość rozwijała sie zadziwiająco szybko.) Choć dopiero milion zaczynał się koło 19, jak Pan A. wraca z pracy.. no i tu się zaczyna. Pan A. ma 25 lat. Mnie to nie przeszkadza i jemu raczej też nie. Ale po pierwszym naszym spotkaniu przeszkadzało to bardzoo mojej mamie, która zarzucała mi argumentami typu ' za rok matura! masz szkołę, treningi a Ty się chcesz jeszcze z facetem wiązać.. Ale kto tu mówił o wiązaniu się. Choć może, gdyby nie to, że jestem zablokowana psychicznie moze by cos z tego wyszło.. No ale dobra spotkaliśmy się parę razy, z wielkimi odstępami czasu... naraz w lutym, kontakt się urwał. Nie wiem czemu, potem pojedyncze sms 'co tam u Ciebie' 'a dobrze, jakos leci. a u Ciebie?' 'u mnie też, raz lepiej raz gorzej'.. i to tyle ! szok po tym wszystkim? Pamiętam co czułam.. każdy dzwięk smsa wywoływał u mnie drżenie rąk, przyspieszony rytm serca.. na pierwsze spotkanie wypadła mi z ręki nawet szczoteczka do tuszu do rzęs i poleciała przez pół pokoju, nie mam pojęcia w jaki sposób.
Dobra.. uzaleznilam się od niego. Czekałam na sms, na cokolwiek. Jak pisał, że mu źle, to dałabym wszystko, żeby go przytulić, żeby z nim pogadać.. Ale zawsze słyszałam tylko 'nieważne,nie możesz mi pomóc.' Cholera jasna! Zawsze można pomóc.. chociazby samą obecnością.
Dużo się o nim nasłuchałam, mieszkam niedaleko jego siostry.. Coś nawet było o tym, że laska go zdradzała jak z nią był.. i potem jak znalazł inną to nawet miał dwa telefony i z jednego pisał z jedna, a z drugiego z drugą.. ja nie weim co myślec.
Mimo tego wszystkiego.. nie ma dnia żebym o nim nie myślała.. o tym co u niego, czy nic mu nie jest, czy nic mu się nie stało jak gdzies jechał [jeździ jak wariat.. ] Dużo bym dała, za to czy on czasem też tak ma. Nie zapytam. Nie i juz. koniec kropka. Choć mam na to ochotę. Ostatnio napisał.. pytał czy dam sie gdzies wyciagnąć, ja ze jasne.. i to by bylo na tyle. nic 'kiedy, gdzie..'
Najważniejszym faktem, dzięki któremu możecie bardziej zrozumie duże odstępy czasu między spotkaniami jest fakt, że mieszka ode mnie ponad godzinę drogi, trochę przed Krk.
Kurwa, nie wyszedł mi ten post, ale nie umiem tego ubrać w inne słowa. Jest beznadziejnie i już, a ja i tak nie umiem przestać o nim myśleć.. Głupi ON, głupia ja !!
http://kwejk.pl/obrazek/287564/jace%E2%99%A5.html

środa, 20 lipca 2011

Ciepło, nudno, dziwnie

Zapisałam właśnie naszą drużynę na Beton, to w niedzielę. A w sobote street na G2 ;) będzie fajnie, ale konfrontacja z ludzmi których nie widziałam od czerwca średnio mi pasuje. Nawet niektórych nie chce oglądać, mimo że nie wiem dlaczego. Tak po prostu zbrzydły mi niektóre osoby i ich zachowanie. Jak wiecie nigdy nie piszę pierwsza, dlatego nie mam z nikim kontaktu, oprócz K. i nie przeszkadza mi to. Widuje się z niektórymi na imprezach i to wszystko, tak pogadamy jak przyjaciele, ale poza nie mamy kontaktu ze sobą.
Słucham w kółko albo Gagi albo Soboty,

Katowice zapraszają.

Przed chwilą dowiedziałam się, że jade dzisiaj do Kato. Z siostra i szwagrem ;) Siostra na spotkanie z wizażankami, a ja z nim na zakupy, bo sam by się nudził. Może znajdziemy garnitur jakiś na ślub dla niego, ja sie rozejrzę za sukienkami i może za strojem kąpielowym ;)
Wszyscy pytają o mnie o sobotnią 18.. no dobra stało się tam, co się stało i się nie odstanie.. Młodzi, głupi.. ale takie jest życie, żeby z niego korzystać, co nie ? :)  'Nie chciałabym być niegrzeczna, przecież to tylko flirt nie zdrada..' haha mam idealny podkład muzyczny do tego ;)
Znowu burza.. Wczoraj czytałam ksiazkę do późna, w końcu ją przeczytałam, ale bałam sie zasnąć. Polecam Chemię Śmierci. wciągająca fchuj ;) Idę bo grzmiii. Napisze jak wrócę ;)

PS. wróciłam. NIC nie kupiłam. Burza przyszła, piorun uderzył w transformator, nie było prądu.. Ale jak widać wszystko jest teraz ok.


Ciągle myśle o pieprzonym A.

wtorek, 19 lipca 2011

Trochę informacji o mnie ;)

1. Mam 18 lat, 170 cm, 70 kg, włosy do ramion (na temat ich koloru .. ja twierdzę że są brązowe, inni że ciemny blond..) zielone oczy ♥ raczej jestem dobrze zbudowana, oddam cycki w dobre ręce -.-'
2.Gram w klubie, w kosza, robię to tylko dlatego, że chciałam coś robić i gdzies grać, a to że akurat stworzyli klub niedaleko mnie mi tylko ułatwiło sprawę ;) aa no i chodzę do sportowej klasy.
3. Lubie kolor czarny, biały, niebieski i szary ;) ale nie jest tak, że wszystko wokół mnie jest w tych kolorach. Nie ograniczam się co do tego
4. Nie słodzę herbaty i wolę Coca-Colę niż Pepsi. Staram sie nie pić gazowanych napoi, wodą z cytryną mi je zastępuje ;)
5. Kocham oglądać siatkówkę, naszych polskich siatkarzy i siatkarki [ BARTMAN <3 ]
6. Piję głównie vódkę, nie przepadam za piwem, chyba że malinowe.
7. Lubie imprezy, choć nie zawsze chce mi się na nie chodzić i zmyślam, ale potem nie żałuję.
8. Chodzę głównie w jeansach, ale stopniowo zamieniam się w kobietę. Lubie dekolty, i nawet nie przeszkadza mi to, że wszyscy faceci zamiast w oczy patrzą na mój biust.
9. Słucham różnej muzyki, od Dżemu, przez Happysad, do Soboty i Lady Gagi, którą ostatnio ubóstwiam
10. Mam dużo znajomych, z którymi nie utrzymuje kontaktu przez wakacje, tak jak oni ze mną. Jest tylko jedna taka osoba, która jest ze mną zawsze, mimo tego, że znamy się 2 lata.
♥ KaDi dziękuje
11. NIGDY NIE PISZĘ PIERWSZA.
12. Kiedyś tańczyłam w szkolnym zespole, byłam przewodniczącą szkoły nawet.
13. Dużo mówię i obiecuję, a jak dochodzi co do czego to wymiękam.
14. Faceci widzą we mnie tylko obiekt,  który można dotknąć, przelizać i się  pobawić.. a ja się na to zbyt łatwo zgadzam.
15. Mam siostrę, zamieszkał z nami ostatnio jej facet, ślub w październiku.
16. Nie przepadam za naleśnikami i pizzą ;o
17. Obgryzam paznokcie, staram się tego oduczyć.
19. Uzależniłam sie od fejsa i kwejka, ale na szczęście juz mi to mija.
20. Dopasowuje sie do towarzystwa, nie mam własnego stylu, nie lubię się wyrożniać, choć zawsze tak jest. taki paradoks.

poniedziałek, 18 lipca 2011

No to zaczynam przynudzać

Biegałam. Trzeba odnowić formę, teraz to nawet deszcz mnie nie zatrzyma. Na sierpień trzeba być gotowym, treningi, poźniej zaczynamy sezon, mimo tego, że nie wychodzę na boisko tak często, muszę być gotowa na wszystko. Brak umiejętności wynagradzam sobie lepszą kondycją ;) Dodatkowym plusem jest to, że siostra ma wesele, może uda mi się schudnąć, zrzucić trochę kg, bo coś ich ostatnio przybyło. Ale lubie sobie wmawiać, że to mięsnie tyle ważą i chyba na prawdę tak jest bo, nawet ja widzę, że nie jestem gruba czy coś, tylko ... jakby napakowana ?! nie umiem tego wytłumaczyć. nie jem dużo.. a jednak się rozrastam -.-'
Od paru dni dzwoni do mnie ktos z numeru zastrzeżonego, czasem nie zdarzę odebrać, a czasem po prostu nie odbieram, bo nie wiem kto to. Może to Pan A. ? kto go tam wie, co mu może do głowy przyjść. Mam strasznie dużo tematów, które na pewno się tu pojawią. Coś o Panu A. między innymi. Opalałam sie wczoraj 3 godziny.. i NIC. znowu.. ja mogę się tak smażyć ile wlezie, a nogi i tak będę miała białe jak mąka. Może jutro uda się jechać na basen, zobaczymy jaka będzie pogoda..
Okłamuje ludzi, nie odpisuje na sms, potem mówię, że nie miałam go przy sobie. Ja się czegoś boje ? sama nie wiem. mój leń działa w dziwny sposób.
aa no i fakt o mnie: kłóce się z mamą bardzo często. Wszystko jest ZAWSZE na mnie. nikt mnie to nie docenia. Niech tylko poczekają i zobaczą jak to jest beze mnie jak pojadę na studia.. Daleko <3 i kto im wtedy będzie wszystko podawał, kosił trawę ? no własnie.. moze wtedy mnie docenią. ;)
Chyba dzisiaj napisze jeszcze parę faktów o mnie, ale nie chce pisac tyle postów dziennie. Ale bedzie mi się nudziło, znowu nie będę mogła zasnąć, wyobrażając sobie, że A. jest przy mnie, czasem łapie się na tym, że z nim rozmawiam, choć nie ma go koło mnie..

Witajcie

Cześć, jestem A. tak po prostu. Nie wiem czy moi znajomi będą wiedzieli o tym blogu, jeżeli tak to i tak nie mam zamiaru przepraszać za to co tutaj pisze o nich. Czuję, że dzisiaj będzie więcej notek, zobaczymy :) Staram się niczego nie obiecywać, bo nie umiem dotrzymać słowa,  jestem samolubna, bardzo leniwa, kłamię, wymiguje się od wszystkiego. Szkoda, że umiem się do tego przyznać tylko w chwilach zwątpienia, a na co dzień mi to nie przeszkadza. -.- I znajomi mają o mnie całkiem inne zdanie, niż ja. Czuję się jak Hannah Montana- mam dwie osobowości, albo i więcej. Czasem myślę, że nawet psycholog czy psychiatra nie umiałby mi pomóc.
  • Skończyłam w tym roku 18 lat. Kiedyś pisałam pamiętnik, ale szybko mi się znudziło, może tutaj zostanę na dłużej.
  • Ciekawi mnie, czy ktoś to będzie czytał. Niby mi na tym nie zależy, bo mogę tu wyładować emocje dla własnej satysfakcji, ale jednak miło będzie czasem z kimś tu zamienić zdanie ;)
  • Aaa no i najważniejsze. to nie będzie tematyczny blog, tu będzie wszystko od miłosci, przyjaźni, przez muzykę sport aż do kosmetyków ;)